czwartek, 23 lipca 2015

Jak sprawdzić używane auto?

Fot. Pixabay
Rynek aut używanych pełen jest ofert od sprzedawców indywidualnych i komisów. Sprowadzaniem samochodów z innych krajów czy skupowaniem pojazdów od właścicieli krajowych zajmują się już setki firm. W tej niemal nieograniczonej liczbie możliwości kupcy powinni wiedzieć, jak sprawdzić wybrane przez siebie auto pod względem technicznym. 

Pisaliśmy już o tym, że jazda próbna powinna być standardem przez kupieniem używanego auta. Pewne rzeczy możemy sprawdzić także jeszcze zanim wsiądziemy do samochodu, wystarczy jedynie odpowiednio się przygotować i zapamiętać, na co zwracać uwagę. No właśnie – na co?




Lakier i karoseria, czyli ślady wypadków

Nieuczciwi sprzedający często zapewniają, że oferowane przez nich auto jest „bezwypadkowe”, podczas gdy w rzeczywistości zdarzyło się kilka mniejszych lub większych stłuczek. Takie wypadki mają miejsce nawet w przypadku doświadczonych kierowców i przytrafiają się w toku zwykłej eksploatacji. Lepiej więc, jeśli sprzedający od razu powie, które miejsca samochodu ucierpiały chociaż odrobinę. W przypadku braku zaufania, klienci do dyspozycji mają mierniki lakieru, wskazujące grubość powłoki. Przyjrzeć się trzeba także ewentualnym śladom korozji, nie tylko w newralgicznych miejscach karoserii, lecz także na podwoziu.

Daty produkcji

Często nie przyglądamy się firmowym naklejkom i oznaczeniom, mimo że mówią wiele o historii pojazdu. Opony posiadają oryginalnie wytłoczenia z datą produkcji – zwróćmy uwagę zwłaszcza na to, czy wszystkie pochodzą z tego samego roku. Równie istotne są naklejki na szybach, informujące o datach. Dzięki ich sprawdzeniu możemy dowiedzieć się, czy któraś z szyb była wymieniana (oczywiście mogły ulec zwykłemu uszkodzeniu, np. przez kamień na drodze lub złodzieja, ale sprzedający powinien o tym poinformować).

Fot. Freeimages


Historia auta

Od 2004 roku wszystkie przeglądy aut zapisywane są w centralnym rejestrze, do którego dostęp ma każdy, posiadający numer rejestracyjny, VIN i datę pierwszej rejestracji. Poza tym wystarczy tylko dostęp do internetu, a historia pojazdu – w tym przebieg, badania techniczne oraz status polisy OC stają się dostępne.

Nawet przy założeniu, że osoba, która sprzedaje auto używane, jest uczciwa i nie chce nas oszukać, może po prostu nie wiedzieć o ukrytych uszkodzeniach samochodu. Jeśli mamy wątpliwości, dotyczące stanu technicznego pojazdu, w każdym warsztacie znajdziemy mechaników, chętnych sprawdzić miejsca najczęściej występujących usterek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz