niedziela, 2 sierpnia 2015

Niezbędnik przezornego kierowcy

Fot. Pinterest
Niezależnie od tego, czy jedziemy samochodem na długie wakacje, czy mamy jedynie zamiar podjechać do osiedlowego sklepu, zaskoczyć nas mogą nieprzewidziane sytuacje i zdarzenia. Dla bezpieczeństwa swojego, pasażerów i innych uczestników ruchu, warto mieć w bagażniku kilka podstawowych narzędzi oraz elementów wyposażenia.

Polscy kierowcy mają co prawda obowiązek wożenia tylko gaśnicy i trójkąta ostrzegawczego, jednak wielu z nich decyduje się na stałe posiadanie w autach dodatkowego sprzętu. Takie akcesoria nie ważą dużo, nie zajmują wiele miejsca, a ich posiadanie nie zależy od tego, czy jeździmy samochodem nowym, czy używanym. Korzyści są niebagatelne: nieobowiązkowe narzędzia w aucie mogą zapewnić dużo spokoju w stresujących sytuacjach.

Co warto mieć? 

Lista tego, co może nam się przydać w samochodzie zależy przede wszystkim od indywidualnych doświadczeń i sposobu korzystania z auta – inne gadżety potrzebne są, jeśli wyjeżdżamy z garażu tylko od święta, inne jeśli wozimy dzieci, a jeszcze inne: jeśli jesteśmy zawodowymi kierowcami. Postaramy się jednak wspomnieć o tych narzędziach, które przydatne będą każdemu.

W razie awarii:
kategoria zawiera wszystkie elementy, które będą niezastąpione, jeśli na drodze przytrafi się niespodziewane złapanie gumy lub rozładowanie akumulatora. Warto mieć wtedy przy sobie:

  • rękawice: jednorazowe lub robocze,
  • scyzoryk, najlepiej wielofunkcyjny,
  • zestaw podstawowych narzędzi (klucze, młotek, śrubokręty),
  • latarkę zwykłą lub czołową,
  • prostownik,
  • opaski zaciskowe (trytytki/trytki) i taśmę izolacyjną,
  • linkę holowniczą.

W przypadku stłuczki/wypadku:
mamy nadzieję, że nikt nie będzie musiał doświadczać kolizji drogowej ani poważniejszego zderzenia, jednak życie jest nieprzewidywalne. Wtedy miejmy w samochodzie:

  • odblaskową kamizelkę,
  • apteczkę (w Polsce nie jest już obowiązkowa, ale jej obecność w aucie może uratować czyjeś życie – powinna zawierać tylko środki opatrunkowe oraz maseczkę do sztucznego oddychania, ale nie wkładajmy do niej leków),
  • młotek do wybijania szyb oraz nóż, przecinający pasy,
  • instrukcję pierwszej pomocy w razie wypadku – na skutek silnego stresu dotychczasowa wiedza może po prostu nie uaktywnić się w odpowiednim momencie,
  • wydrukowane oświadczenie sprawcy wypadku: z jednej strony lepiej nie kusić losu, ale przez silne emocje, towarzyszące kolizji, możemy zapomnieć, co należy zapisać, a skutkiem będą problemy z wypłatą odszkodowania. Niektórzy ubezpieczyciele przygotowują schematy oświadczeń – można pobrać je z internetu i wozić na wszelki wypadek.
Kampania na rzecz bezpieczeństwa z Karlem Lagerfeldem
Fot. Luxuo


Środki czystości:
po naprawie auta czy chociażby po jedzeniu w samochodzie ręce mogą zostać tłuste i brudne. Aby nie zaplamić wnętrza auta, spakujmy:

  • paczkę chusteczek lub ręczników papierowych,
  • szmatkę, nawilżane chusteczki lub płyn antybakteryjny – przydatne nie tylko przy podróży z dziećmi,
  • gąbkę z irchą – najlepszy i skuteczny sposób szybkiego pozbycia się pary z szyb.


A może też...

  • ...mapę papierową? GPS może stracić zasięg.
  • ...zapasową żarówkę? Nawet jeśli nie uda nam się jej wymienić na miejscu, możemy powiedzieć w trakcie kontroli, że żarówka właśnie z nami jedzie do mechanika.
  • ...notes i długopis? Czasem przecież trzeba coś szybko zapisać – i niekoniecznie musi to być powypadkowe oświadczenie.
  • ...parasolkę? Kto lubi moknąć.
  • ...płyn do spryskiwaczy? Zdarza się zapomnieć o uzupełnieniu zbiornika przed wyjazdem, a podróż z brudną szybą to żadna przyjemność.
Fot. Pinterest

Teraz mogą pojawić się głosy, że gdyby każdy chciał wozić ze sobą w samochodzie wszystkie opisane narzędzia, mógłby śmiało zaopatrzyć się już w tira. Na szczęście producenci gadżetów przewidzieli konieczność minimalizacji najpotrzebniejszych w aucie przyrządów. W efekcie kupić możemy na przykład:

  • nóż ratowniczy – wygląda jak zwykły scyzoryk, ale ma dodatkowo element do przecinania pasów oraz zbijak do szyb,
  • latarkę, wyposażoną – jak nóż ratowniczy – w przecinak i zbijak oraz dodatkową sygnalizację świetlną w kolorze czerwonym dla alarmowania o wypadku,
  • latarkę, która w trzonku ma zestaw małych narzędzi (płaski klucz, śrubokręt, kombinerki, nożyczki i oczywiście młotek do szkła oraz nóż do przecinania pasów).

Nie ma gwarancji, że w nie staniemy w korku, nie zatrzyma nas policja albo nie natkniemy się na fotoradar. Pozostałe przykrości może zminimalizować odpowiednie wyposażenie auta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz