Fot. Pinterest |
Znane jest powiedzenie, że auto zaczyna tracić na wartości w momencie wyjazdu z salonu. Tempo, w jakim spada wartość samochodu zależne jest od wielu, powiązanych ze sobą czynników. Mimo że trudno określić konkretny wiek, w którym za używany pojazd weźmiemy najbardziej satysfakcjonującą kwotę, to na podstawie kilku wskazówek możemy ten moment oszacować.
Dla osób, kupujących używane samochody, liczą się przede wszystkim parametry techniczne. Istotny jest oczywiście wiek pojazdu, jego ewentualne uszkodzenia zewnętrzne i części do wymiany, jednak ważnych jest także kilka innych elementów – oto niektóre z nich:
- Czas trwania gwarancji
Coraz więcej firm decyduje się na objęcie gwarancją samochodów nie tylko na najczęstsze trzy lata, ale też na pięć i siedem. Jeśli sprzedajemy używany samochód, który będzie miał jeszcze oryginalną gwarancję, z wliczonym w koszty autoryzowanym serwisem, cena pojazdu na pewno wzrośnie. - Przebieg – zwłaszcza w stosunku do wieku auta
Same cyfry, wskazujące liczbę przebytych kilometrów, są dopiero pierwszą wskazówką, należy je bowiem odnieść do wieku używanego samochodu. Stan części i wszystkich układów inny będzie przecież w codziennie używanym aucie kilkuletnim oraz sporadycznie wystawianym z garażu kilkunastolatku. Przypominamy jednocześnie, że na specjalnej, rządowej stronie (Historia Pojazdu) po wpisaniu numerów: rejestracyjnego i VIN oraz daty pierwszej rejestracji sprawdzić można dane o odczycie licznika, zbierane od roku 2014. - Liczba właścicieli
Pierwszy właściciel prawdopodobnie sprzeda swój używany samochód szybciej, niż kolejni. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na zaufanie kupców. Trzeba jednak zachować czujność przy przeglądaniu ogłoszeń, ponieważ wielu sprzedających dodaje do swoich ofert hasło „pierwszy właściciel”, mimo że nie jest to zgodne z prawdą – chodzi na przykład o pierwszego właściciela W KRAJU (podobne oszustwa pojawiają się przy deklarowanej „bezwypadkowości” używanego auta). - To, na co wpływu nie mamy
O cenie samochodu decydują także czynniki, którym niestety zaradzić się nie da, na przykład to, czy po danym modelu wyprodukowano wiele kolejnych, czy auto należy do grupy, postrzeganej jako trwalsza (za solidniejsze uznaje się chociażby pojazdy niemieckie). Zmieniają się także preferencje, dotyczące silników (doceniane kiedyś diesle są teraz mniej popularne ze względu na rosnące ceny oleju napędowego) oraz preferowanych modeli – obecnie za najatrakcyjniejsze często uważa się małe, miejskie auta, których wartość od momentu kupna spada najwolniej.
Decydując się na sprzedaż swojego używanego auta, warto poświęcić chwilę na rzetelną wycenę w odniesieniu do faktycznego stanu samochodu. Pozwoli to oszczędzić dużo czasu i rozczarowań, a przede wszystkim może znacznie przyspieszyć sprzedaż używanego pojazdu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz